Obserwatorzy

piątek, 21 listopada 2014

Nielalkowo, ale za to frywolitkowo

W ostatnim czasie zabrałam się za zalegające w wielkim kurzu frywolitki. Oglądając ulubiony melodramat swojego dzieciństwa, Przeminęło z wiatrem, w trakcie którego podziwiłam dobroć Melanii, złośliwość Scarlett i bezczelny wdzięk Retha, z wielkim zapałem dziergałam frywolitkową kolię. 

Kolia jest koloru jasnooliwkowego oraz koralików - w tym samym kolorze - w kształcie łezki.

Gotowa kolia

 Idź do strony: Sprzedam - zbieram na szczytny cel lalkowy :)


Jedna z siedmiu części

A poniżej własna karykatura wykonana za pomocą Chibi Maker. O tej grze/aplikacji wspominała już na swoim blogu Lulu - Foch Land. A zatem mini wersja mnie ;)


P.S. Chciałabym mieć takie długie włosy :D

8 komentarzy :

  1. Cudna :) Kiedys tez mam ochote sie nauczyc frywolnych koronek ale jak na razie czasu brak ;) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam na zabicie czasu, fakt faktem czasochłonne, ale jak się nabierze wprawy, idzie całkiem sprawnie :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Piękna :) ach też kocham ,, Przeminęło z wiatrem''.. nigdy mi się nie nudzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tak samo, po skończonym seansie włączyłam serial - Scarlett z 1994 roku :) 10 h z bohaterami i się zastanawiam czy aby tego nie powtórzyć :)

      Usuń
    2. Słyszałam o tym serialu ale nigdy nie miałam okazji go obejrzeć :) muszę kiedyś spróbować, skoro jako fanka filmu go polecasz :D

      Usuń
    3. Ciekawie dobrane postaci. Trochę na poczatku drażniła mnie Scarlett ze wzgledu na czarny kolor oczu, ale jak mnie wciągnął, to na dobre :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) Trochę się naszukałam igły :) Ma ok 12 cm długości - średnica 0,072 mm :) Miałam 0,069 mm, ale mi trzasła z przerobienia :D

      Usuń