Minęły
prawie 3 lata od poprzedniego posta. Bycie nauczycielem w obecnych czasach
bardzo rzadko związane jest tylko z jednym miejscem pracy, a reszty się
domyślacie. Tyle tytułem wstępu.
Kiedyś fotografia była moją
codziennością, a lalki azylem, ucieczką od szarości świata. Dzięki inspiracji
bardzo pozytywnych osób, które poznałam w minionym miesiącu, dzieleniem się ich
różnorodną twórczością, niekiedy bardzo odmienną od siebie, zmotywowałam się
do działania. Serdecznie pozdrawiam Śmieszka i Profesora Grubicza 😊 Więcej
info: IG: Niski poziom baterii.
Ubrania autorstwa: Monika z bloga: Monika i kreatywny zakątek...
Łączę się w bólu, żywot nauczyciela nie jest teraz łatwy... Dobrze, że są lalki i śnieżne plenery. Miło Cię widzieć.
OdpowiedzUsuńWitaj 🤗 Będę częściej zaglądać 😉
UsuńBardzo cieszę, że postanowiłaś przypomnieć nam swoje przepiękne dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥
Witaj ☺️ w końcu spadło tyle śniegu, że można było spokojnie zrobić zdjęcia ☺️
Usuń