Stało się... Mam Dala :) Na początku lalki mi się nie podobały, były takie "Zafoachane", obrażone miny i pyzate, ale przecież... lalki żyją stadnie. Ameryki nie odkryłam. Podobnie było z Barbie, z Monster High. Teraz mam szał, albo miałam (tak... próbuję w to dzielnie wierzyć...) na pullipopodobne.
Klik |
Dzięki uprzejmości Aya Aidy z Wszystkie fazy lalkowej ekstazy dziś dołączyła - do grona Wielkogłowych dwóch Pannien i jednego Pana - ona - Dal Dotori, którą nazwała Rodzicielka Gretą, a Babcia Klarą, więc nie wysilając się zbytnio - została Gretą Klarą :). Aczkolwiek Heidi też by pasowało lub "Matrioszka" :)
Tonę w rozpuście słodyczy bijącej od jej zdziwionej minki :)
Wkrótce więcej zdjęć :)
P.S.
Obwieszczenie:
16 grudnia 2015 roku godz. 14.00 - Spotkanie w Gdańsku okolice Dworca Głównego PKP :)
Zapraszam :)
Nooo, powiem szczerze, że lala przeurocza...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) Pozdrawiam :)
UsuńGratuluję pięknotki :)))
OdpowiedzUsuńMnie też jakoś pasuje do niej Klara :D
Pozdrawiam Świątecznie :)))
Dziękuję bardzo :) Zacieszkam jak wariatka :) Pozdrawiam Przedświątecznie :)
Usuńrzeczywiście - taka niewinna Heidi...
OdpowiedzUsuńTaka skromna dziewczyneczka z Bawarii lub ZzaUralu :)
UsuńJest fantastyczna! Gratuluję nowej lali :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Olla123 :)
UsuńOd paru dni też mam foszka i jestem absolutnie zauroczona :) gratuluję panienki
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję :) Jaką Dal masz? :)
UsuńJak już mówiłam ślicznotka :)
OdpowiedzUsuńTylko się cieszyć! Nie mogę się doczekać jak zobaczę ją "na żywo" ;)
Oj zobaczysz, zobaczysz :)
Usuń